Kwietniowy wypad do kina
W piątkowe przedpołudnie pojechaliśmy do Warszawy! Byliśmy w kinie! Film nosił tytuł "Zwierzogród". No, coś niebywałego! Dawno nie oglądaliśmy tak śmiesznego filmu, którego wielką zaletą oprócz bajecznych wręcz kolorów były wspaniale napisane dialogi. Dialogi powodujące nieustające eksplozje śmiechu! Wspaniały film, w którym występują tylko rysunkowe postacie przedstawiające zwierzęta. No właśnie, zwierzęta. Oglądamy zwierzęta a widzimy ludzi, widzimy naszych kolegów, koleżanki a czasami nawet, o dziwo! Samych siebie! Zapewne większość z nas utożsamiała się z dzielną detektyw Judy Hops, co niektórzy zapewne widzieli się w roli Nicka Bajera, ciekawe kto zagrałby Flasha? Chociaż muszę przyznać, że życie i praca w takim tempie pewnie ma jakieś swoje zalety. Zresztą kto to wie? My w każdym razie "ubawiliśmy się po pachy". Kto nie oglądał, niech koniecznie pójdzie do kina! Zachęcamy!!!
Comments are closed.